„Babcia jest trochę rodzicem, trochę nauczycielem i trochę najlepszym przyjacielem.”
Na stronach i blogach znajdziemy tysiące pomysłów na prezent dla Dziadków, od kubków po koszulki włącznie. Każdy przypomina nam o świętowaniu tego dnia i odwiedzinach Seniorów Rodu. Ja także, jak co roku, pójdę do swojej 77 letniej Babci z życzeniami zabierając ze sobą jej Prawnuczkę i tak, oczywiście że będą kwiaty ale oprócz tego chcę powiedzieć DZIĘKUJĘ, bo wiele jej zawdzięczam.
Odkąd pamiętam uwielbiałam spędzać czas ze swoją babcią. Zostawałam u niej na weekendy, czasami pół wakacji przesiedziałam u niej na działce a w klasie maturalnej żyłyśmy ze sobą ponad miesiąc, który minął mi głównie na nauce i tyciu, bo moja Babcia jest mistrzem w dokarmianiu Wnuków i Prawnuków bez względu na to ile mają lat. To właśnie w tym okresie próbowała mi przetłumaczyć, że powinnam iść na pedagogikę -miała rację, lub filologię polską – miała rację a najlepiej do Kielc bliżej rodziny bo będę tęsknić – miała rację. Uparłam się i pojechałam do Warszawy – choć tego w ogóle nie żałuję to wiem, że być może na innym kierunku odnalazłabym się lepiej i przede wszystkim przed wyjazdem spotkałam swojego przyszłego Męża, który wtedy mieszkał – jak myślicie? – w Kielcach. Cóż… Babcia ma zawsze racje, a jak jej nie ma to i tak ją ma, po prostu.
To u Babci obrałam swoją pierwszą w życiu marchewkę. Z Babcią gotowałam, a raczej podpatrywałam jak to robi i podjadałam – oczywiście, mając nadzieję, że kiedyś też tak będę umiała i wiecie co? w tym roku przyniosłam na święta Babci swoje przetwory, pierniczki i wyleżakowany piernik – I JEJ SMAKOWAŁO!! 🙂 To u niej na działce mogliśmy z bratem robić wszystko co tylko chcieliśmy – bo mieliśmy własną grządkę. ZAWSZE, co roku i niezmiennie nic na niej nie było robione, bo była przeznaczona dla wnuków. Mogliśmy tam siedzieć cały dzień z przerwą na kanapki z działkowymi pomidorami, szczypiorkiem i ogórkiem. W te wakacje byłam tam z Tosią i grządka nadal tam jest, z tym że cała przeznaczona dla Prawnuków a w przerwie jak zawsze jedliśmy kanapki z pomidorem. Teraz dzwonię do babci i pytam gdzie najlepiej kupić nasiona na swoją własną grządkę i jak się przerywa marchewkę.
To babcia uświadomiła mi, że moje surfinie mają za mało ziemi i dlatego tak nędznie wyglądają, że tort który zrobiłam był pyszny ale krem odrobinę się zważył, że trochę się zaokrągliłam na studiach, że powinnam coś zrobić z włosami bo już się źle układają – i to wszystko szczerze, bez ogródek i zawsze BEZ ŚWIADKÓW :). To Babcia zrobiła mi na drutach cieplutkie wełniane ponczo, kiedy wyjeżdżałam na studia i które do dzisiaj ratuje mnie od zimna, bo dobrze wie jakim jestem zmarzluchem. To Ona zawsze się śmiała jak parzyłam herbatę po studencku – z jednej torebki dwie, uważnie słuchała jak opowiadałam o studiach i pracy, jednocześnie powtarzając żebym się nie przemęczała, uważała na siebie i najlepiej zabrała Męża i wyjechała gdzieś na weekend a najlepiej na wakacje, bo odpocząć też czasem trzeba.
Dziś mam 25 lat i jestem szczęśliwą Żoną i Mamą. Niestety nie nauczyłam się od Babci robienia cudownych fryzur oraz robienia na drutach – w obu czynnościach poniosłam sromotną porażkę. Ale nauczyłam się cierpliwości, szczerości, szacunku do drugiej osoby i życzliwości. Jestem dumna z tego, że mam taką Babcię – bystrą, pełną energii i wrażliwości. Której oczy się szklą kiedy całą rodziną przychodzimy na święta, urodziny czy dzień babci, która cała promienieje gdy trzyma na rękach swoje prawnuki albo udziela błogosławieństwa wnukom w ich najważniejszym dniu w życiu.
W sobotę wybiorę się jak co roku do tej samej kwiaciarni aby wybrać najpiękniejsze kwiaty na idealny bukiet, zabiorę Jej prawnuczkę i pomaszeruję jej powiedzieć po prostu DZIĘKUJĘ, bo ogromnie się jej to należy.
Ps. Chciałabym podzielić się z Wami naszym wspólnym zdjęciem, ale Babcia dobrze wie co to są prawa autorskie i może nie wyrazić na nie zgody 🙂 bo np. miała tego dnia źle dobraną bluzkę 🙂 – tak moja Babcia proszę Państwa zawsze jest świetnie ubrana, ma zrobione włosy ale jak to kobieta nigdy nie przyzna, że wygląda dobrze! I za to ją tak bardzo uwielbiam!