Tulimy i już

Mam ten cudowny luksus (i naprawdę, naprawdę zdaję sobie z tego sprawę), że czasami mogę wyskoczyć do sklepu podczas drzemki Małej. Mój Mąż i Babcia pracują tak blisko, że wystarczy im podrzucić tylko elektroniczną nianię (btw wspaniały wynalazek!) i gdy tylko się przebudzi mogę rzucić wszystko i wracać do domu. Tak właśnie zdarzyło się w […]

Do wychowania dziecka potrzeba całej wioski ale nie wioski wścibskich ciotek

Odkąd zamieniłam spacery solo z wielkim brzuchem na spacery z wózkiem i małym Szkrabem wszędzie napotykam na „życzliwe” osoby, które na temat mojego dziecka i sposobu jego wychowania wiedzą wszystko a przede wszystkim wiedzą najlepiej a ja jestem tylko nieudolną dziewuchą, która próbuje bawić się w bycie mamą. I serio powoli mam już tego po […]

Całkiem inne noworoczne postanowienia

Nie jestem fanką postanowień noworocznych. Zawsze uważałam, że są błahe i trochę na siłę, bo jak wszyscy coś mają to i ja muszę. Ale jakby się nad tym bardziej zastanowić to czy te postanowienia muszą zawsze zawierać w sobie te kluczowe i wyświechtane pragnienie „schudnę!” albo „od 1 stycznia nie palę”, „zacznę uczyć się francuskiego” […]