Kiedy miałam 7 lat dostałam swój pierwszy pamiętnik. Strzegłam go pilnie i bardzo o niego dbałam – był cały w egzotycznych zwierzątkach na ciemno zielonym tle – pomijam już fakt pierwszych objawów pedantyczności :D. Piękny, bo mój i skrywał dziecięce dobre słowa od kolegów, koleżanek i nauczycielek.
wychowanie
Czasami lustro nosi imię niezadowolenia
Bycie etatową mamą nie jest łatwe i choć wiem, że nie musiałabym daleko szukać, żeby przekonać się, że inni mają gorzej to przyznaję się bez bicia, że ostatnie dni dały mi w kość i jedyne co cisnęło mi się na usta to salwy narzekań i frustracji. Siedzenie w domu z przeziębionym Maluchem, kiedy samemu czujesz […]
Wszędzie dobrze ale u Babci najlepiej
„Babcia jest trochę rodzicem, trochę nauczycielem i trochę najlepszym przyjacielem.”
Do wychowania dziecka potrzeba całej wioski ale nie wioski wścibskich ciotek
Odkąd zamieniłam spacery solo z wielkim brzuchem na spacery z wózkiem i małym Szkrabem wszędzie napotykam na „życzliwe” osoby, które na temat mojego dziecka i sposobu jego wychowania wiedzą wszystko a przede wszystkim wiedzą najlepiej a ja jestem tylko nieudolną dziewuchą, która próbuje bawić się w bycie mamą. I serio powoli mam już tego po […]
Stan nicnieróbstwa i nicniechcenia
Stwierdzam otwarcie, że deszcz to jeden z moich największych wrogów – i Dzidziula też. Długie jesienne dni, przeplatane totalną szarością i ciągłym deszczem przyprawiają Tosie o wszelkiej maści marudzenia i dokazywania a mnie o chęć albo trzaśnięcia drzwiami i ucieczki albo wejścia pod koc i nie wychodzenia do wiosny.